Szybka Gotówka pomaga znaleźć pracę. Inicjatywa społeczna, która dba o ludzi. Jak znaleźć dobrą pracę?
Obecne czasy nie należą do najłatwiejszych i najlżejszych. Rosnąca inflacja, stopy procentowe i ceny artykułów spożywczych sprawiają, że żyje się coraz trudniej. Do tego dochodzi kryzys związany z zatrudnieniem i możliwościami pracy zarobkowej. Dlatego też dzisiaj istotne są inicjatywy społeczne, które wspomagają szukanie pracy. Takiego zadania podjęła się Szybka Gotówka – zostańcie z nami i sprawdźcie, na czym polega ten program (inicjatywa ta nie ma charakteru komercyjnego).
Rynek pracy dzisiaj
Jeszcze niedawno mieliśmy do czynienia z rynkiem pracownika. Dzisiaj to się odwróciło. Trend ten zaczął się zmieniać wraz z wybuchem pandemii koronawirusa i obecnie nadal się utrzymuje. Spowolnienie gospodarcze sprawia, że jest poszukiwana mniejsza ilość pracowników. Dodatkowo rosnąca inflacja zwiększa presję płacową, co nie sprzyja rozwojowi gospodarczemu. W 2023 roku nie zapowiada się lepiej – rosnące ceny gazu i energii, coraz gorsze nastroje (zarówno pracowników, jak i przedsiębiorców) mogą powodować jeszcze większy kryzys na rynku pracy. Eksperci twierdzą, że istnieje duże prawdopodobieństwo, że praca znowu będzie trudno dostępna. Ciągle zmienia się postawa i podejście pracodawców. Zmienia się również wzrost wynagrodzeń i wymagania od kandydatów. Wszystko to sprawia, że powoli ponownie rynek pracy przekształca się w rynek pracodawców, a nie pracowników. Widoczne są również cięcia w zatrudnieniu i redukcje etatów w wielu branżach ze względu na zastój gospodarczy. Obserwuje się również mniejszą ilość ofert na rynku pracy. W porównaniu do zeszłego roku, w tym było niemal 25 tysięcy ogłoszeń mniej – dane te są jednak uśrednione, ponieważ jest to zależne od regionu Polski.
Dlaczego Szybka Gotówka pomaga znaleźć pracę?
Szybka Gotówka na bieżąco weryfikuje to, co się dzieje na rynku – również na rynku pracowników. Zauważyliśmy, że znacząco pogarsza się sytuacja związana z zatrudnieniem. Rynek pracodawcy rozwija się zbyt szybko, przyćmiewając potrzeby pracowników. Zdajemy sobie sprawę z tego, że wiele osób traci pracę, nie ma stabilnego zatrudnienia, co ma realny wpływ na komfort życia. Wiemy, że problem z zatrudnieniem jest realnym zagrożeniem. Wiemy również, że czasami trudno jest znaleźć pracę, dlatego wiele osób musi się decydować na migrację zarobkową. Nie jest to jednak optymalna sytuacja dla wszystkich – wyjazd z kraju i rozłąka od rodziny. Dlatego też Szybka Gotówka postanowiła podjąć inicjatywę społeczną (nie jest to projekt komercyjny), która ułatwia znalezienie pracy.
Jak działa inicjatywa społeczna SG – warunki i szczegóły
Inicjatywa społeczna przez nas organizowana działa na prostych warunkach. Jej podstawą są ludzie, którzy szukają pracy – ludzie, którzy są wartością, którzy są ważni. Wiemy, że niektórzy z Was borykają się z problemami finansowymi. Zaliczamy do nich zarówno utratę pracy, jak i zbyt małe zarobki i problemy ze znalezieniem nowej – lepszej pracy. Sprawia to, że obniża się poziom życia. Może to być również początek problemów natury psychicznej, np. depresje.
Nasza inicjatywa społeczna opiera się rozwoju osobistym i zawodowym. Uruchomiliśmy program wsparcia, który ułatwia znalezienie nowej, satysfakcjonującej i lepiej płatnej pracy.
Inicjatywa społeczna SG – jak wziąć udział?
- Pierwszym krokiem jest wypełnienie krótkiej ankiety. Należy tam podać dane kontaktowe oraz informacje o sobie i poszukiwanym zatrudnieniu, np. rodzaju poszukiwanej pracy, trybie pracy, doświadczeniu zawodowym czy oczekiwaniach finansowych.
- Następnie zachęcamy do zapisania się do naszego Newslettera – za jego pośrednictwem regularnie wysyłamy oferty pracy.
- Ostatnim krokiem jest wysłanie od nas spersonalizowanych ofert pracy – zgodnie z danymi wypełnionymi w ankiecie.
Nasza inicjatywa społeczna to nowość w naszej firmie, a już pomogliśmy ponad 200 osobom w znalezieniu nowego i dobrego zatrudnienia. Dodatkowo na blogu regularnie publikujemy informacje, które wspierają poszukiwanie pracy, np. poradnik, jak przygotować dobre CV.
Loading...