Osoby które mają możliwość oszczędzania pieniędzy, często nie wiedzą w jaki sposób to robić. Czy lepiej odkładać je na lokacie? Czy może zaryzykować i zacząć inwestować na rynku kapitałowym? Co się bardziej opłaca? I czy każde rozwiązanie jest dobre dla każdego?
Jeśli zastanawiasz się co zrobić z nadmiarem gotówki, to jesteś szczęściarzem! Z badań prof. Czapińskiego „Diagnoza społeczna” wynika, że co piąte polskie gospodarstwo domowe w ogóle nie ma z czego odkładać pieniędzy. Będąc w elitarnym gronie oszczędzających warto jednak wiedzieć jak maksymalnie wykorzystać posiadane zasoby, by po pierwsze ich nie stracić, a po drugie pomnożyć.
Nie oszczędzasz? To wreszcie zacznij.
Zarobki Polaków nie są imponujące – według danych GUS przeciętna pensja w 2015r. wynosi około 4 tys. zł. Jednak jest to wartość przeciętna, dotycząca wyłącznie umów o pracę, a przecież gros ludzi pracuje na umowach śmieciowych, gdzie stawki są dużo niższe. Jak się szacuje, nawet ponad połowa pracujących Polaków otrzymuje dużo niższą pensję od tej wskazanej przez GUS. Trudno się więc dziwić, że systematyczne odkładanie jakichkolwiek sum w wielu przypadkach graniczy z cudem. Nie ma co się jednak oszukiwać: nawet zarabiając bardzo mało WARTO OSZCZĘDZAĆ. Oczywiście trzeba to robić regularnie, nawet jeśli odkładane kwoty wydają się śmieszne. Zachowując dyscyplinę, już po kilkunastu miesiącach można się mocno zdziwić podliczając zgromadzone środki. No dobrze. Dałeś się przekonać i chcesz zacząć to robić, ale nie wiesz jak? A więc czytaj dalej…
Trudne początki…
Odkładanie nawet niewielkich sum pieniędzy wymaga dużego samozaparcia i samokontroli. Zarabiając niewiele, niewiele można wydawać, niewiele także zaoszczędzić. Dlatego bardzo ważne jest, aby wykorzystywać produkty bankowe, które uczą dyscypliny! Dobrym pomysłem na początek jest choćby konto oszczędnościowe, połączone z rachunkiem osobistym oraz ustanowienie stałego zlecenia przelewania na nie środków. Owszem, oprocentowanie takiego konta nie jest duże (aktualnie średnio 2,5 %), jednak dostęp do pieniędzy na nim zgromadzonych jest utrudniony, gdyż każda wypłata środków jest obciążona dość wysoką opłatą. Dzięki systematycznym wpływom można dzięki temu zgromadzić środki, które mogą się przydać na opłatę w przyszłości większego rachunku lub pokrycie nieprzewidzianego wydatku. A co robić w sytuacji, gdy nie ma się jeszcze oszczędności a do zapłaty jest duży rachunek np. za ogrzewanie? Tutaj należy pamiętać o zasadzie, by nigdy nie pozwalać sobie na przeciąganie terminu zapłaty zobowiązań! Takie postępowanie szybko może skończyć się naliczeniem dodatkowych odsetek oraz w przypadku wszczęcia postępowania windykacyjnego nałożeniem dodatkowych opłat z jego tytułu. Jeśli nie ma się chwilowo pieniędzy na uregulowanie rachunku można skorzystać z chwilówki przez Internet tym bardziej, że dostępne są pożyczki za darmo np. w Szybkiej Gotówce można pożyczyć nawet 300 zł bez odsetek.
Mało odkładasz? Zapomnij o ryzyku!
Jeśli uzbiera się już sumę powyżej 500 lub 1000 zł można zrobić krok dalej i otworzyć lokatę bankową. Lokata bankowa krótkoterminowa (do 12 miesięcy) zapewnia dzisiaj nawet 5 % w skali roku, pod warunkiem skorzystania z promocji. To też niewiele, gdyż po roku przetrzymywania 1000 zł na takiej lokacie można zarobić zaledwie 42 zł (zakładając kapitalizację miesięczną i po uwzględnieniu podatku). W tym momencie wiele osób dochodzi do wniosku, że takie zyski są zdecydowanie za niskie i rozpoczynają szukać innych sposobów na pomnożenie pieniędzy. Od kilku lat prawdziwą furorę wśród metod inwestowania pieniędzy robi forex, czyli giełda walut. W handel walutami może bawić się niemal każdy kto ma dostęp do Internetu, gdyż jak grzyby po deszczu powstają kolejne platformy transakcyjne. Wiele z nich oferowanych jest przez domy maklerskie lub banki działające w Polsce jako znane instytucje finansowe, jednak gros serwisów obsługują firmy zarejestrowane w tzw. rajach podatkowych. To właśnie te drugie oferują bardzo łatwy dostęp do forexa, często przy bardzo małym wkładzie finansowym, a przy tym atrakcyjne lewarowanie, które kusi niebotycznymi zyskami. Niestety z badań przeprowadzonych w 2013r. przez Urząd Komisji Nadzoru Finansowego wynika jasno, że 81% traderów poniosło stratę! Nie powinno to dziwić, gdyż większość indywidualnych graczy (tak trzeba ich nazwać, gdyż forex to gra spekulacyjna), nie ma wystarczającej wiedzy na temat rynku walut, a mimo to próbują być sprytniejsi od potężnych instytucji finansowych, które także przecież uczestniczą w handlu. Jeśli więc zaczynasz przygodę z oszczędzaniem pieniędzy – nie ryzykuj ich straty na forexie. Szybkie i ogromne zyski to mit! Co innego, gdy masz już dużo więcej odłożonych pieniędzy…
Z większą sumą jest większe pole do popisu
Inwestowanie w ryzykowne przedsięwzięcia niewielkich pieniędzy jest złym pomysłem, gdyż w ten sposób można się bardzo szybko pozbyć wszystkich oszczędności. Zupełnie inaczej wygląda inwestowanie przy posiadaniu większej gotówki i tutaj należy brać pod uwagę sumy powyżej 5 tysięcy złotych. Jest to kwota minimalna, przy której można podejmować większe ryzyko. Umożliwia ona osiągnięcie sensownych zysków, a także zachowania pewnego bufora bezpieczeństwa. Na inwestowanie w celu osiągnięcia satysfakcjonującego zysku jest wiele pomysłów np.:
- Lokaty inwestycyjne
- Fundusze inwestycyjne
- Giełda papierów wartościowych
- Forex
Kolejność powyższej listy nie jest przypadkowa, gdyż opiera się mniej więcej na stopniu ryzyka, jakie ponosi inwestor.
Lokaty i fundusze inwestycyjne – jeśli nie znasz się na rynku finansowym
Ponieważ od ponad roku utrzymywane są niskie stopy procentowe, oprocentowanie lokat bankowych automatycznie także przestało być atrakcyjne. Aby przyciągnąć więcej depozytów, banki zmuszone zostały do stworzenia nowych produktów, oferujących większe zyski dla ludzi lokujących pieniądze w bankach. Takim produktem jest lokata inwestycyjna, zwana przez banki produktem strukturyzowanym czyli sprytne połączenie zwykłej lokaty bankowej z funduszem inwestycyjnym. Ulokowane na niej środki są dzielone przez bank: jedna część jest traktowana jako lokata standardowa (zazwyczaj z niskim oprocentowaniem), zaś pozostała część środków jest przez bank inwestowana na rynku kapitałowym (np. w papiery wartościowe lub w waluty). Jeśli bank inwestuje mądrze i ma szczęście, to osiągnięte przez niego zyski stają się udziałem właściciela zainwestowanych pieniędzy. Jeśli jednak inwestycje nie zakończą się sukcesem, klientowi banku pozostaje jedynie zysk w postaci odsetek od zwykłej lokaty, jednak zawsze jest gwarancja zwrotu całego kapitału. Inaczej jest w przypadku funduszy inwestycyjnych, zarządzanych przez TFI. Tutaj zawsze trzeba się liczyć z utratą części zainwestowanych pieniędzy. Dlatego należy pamiętać, że najbezpieczniejsze są fundusze pieniężne, stabilnego wzrostu i zrównoważone, zaś najbardziej ryzykowne są fundusze akcji. Inwestowanie w fundusze jest ryzykowne, jednak w dużo mniejszym stopniu niż samodzielna gra na giełdzie. Powód tego jest prosty: w TFI pracują specjaliści od inwestycji, zaś indywidualny inwestor musi polegać na swojej wiedzy, która zazwyczaj nie jest duża.
Znasz się na rynku kapitałowym – giełda i forex czekają!
Inwestowanie w papiery wartościowe na giełdzie lub w waluty na runku forex pozwala na osiągnięcie największych zysków, ale niesie za sobą także największe ryzyko. Żeby zostać indywidualnym traderem, trzeba posiadać gruntowną wiedzę o rynku kapitałowym, umieć zbierać informacje wpływające na wahania cen akcji i kursów walut, znać się na analizie technicznej i fundamentalnej wykresów, a także nieustannie trzymać rękę na pulsie. Prawda jest taka, że taka forma inwestowania wymaga dużego zaangażowania ze strony tradera, bardzo silnych nerwów i ogromnych umiejętności. Do samodzielnych inwestycji należy się miesiącami przygotowywać poprzez zdobywanie wiedzy na specjalnych kursach, a także poprzez „inwestycje na sucho” np. przy wykorzystaniu wersji demonstracyjnych platform transakcyjnych. Jeśli interesujesz się rynkiem kapitałowym i masz ochotę spróbować swoich sił jako inwestor, najpierw się do tego przygotuj, także pod kątem odpowiedniej ilości gotówki. Być może odkryjesz w sobie talent i nie tylko pomnożysz zgromadzony kapitał, ale przy okazji znajdziesz pomysł na życie?
Zawsze pamiętaj: zabrakło pieniędzy – my pomożemy!
Szybka Gotówka naprawdę dobra pożyczka online!