Już od dłuższego czasu rząd głośno zapowiada wprowadzenie zmian w ZUS-ie dla małych firm, które odciążyłyby przedsiębiorców i pozwoliły na rozwój gospodarczy kraju. Obecne rozwiązania, czyli wysokie stawki ZUS-u, są dużym utrudnieniem dla firm. Czy 2018 rok przyniesie jakiś zwrot w tej sytuacji?
Przedsiębiorcy prowadzący jednoosobową działalność gospodarczą od lat czekają na zmiany w ZUS-ie, ponieważ w obecnej formie stanowi on olbrzymie obciążenie fiskalne, którego duża część drobnych firm nie jest w stanie udźwignąć. I nawet fakt, że przez pierwsze 2 lata działalności płacą tzw. niski ZUS, który wynosi w 2018 roku ok. 520,09 zł, nic tutaj nie zmienia, skoro po okresie ulgowym przedsiębiorca i tak musi zapłacić co miesiąc aż 1232,18 zł daniny. Nie dziwi więc to, że większość drobnych przedsiębiorców zastanawia się jak płacić mały zus.
Nie trudno zauważyć, że kwota dużego ZUS-u jest tylko trochę niższa od minimalnego wynagrodzenia krajowego, a do tego trzeba jeszcze doliczyć podatek dochodowy i często również VAT. Tak wysokie koszty prowadzenia działalności powodują, że po upływie 2 lat większość firm zostaje zlikwidowanych, ponieważ ich prowadzenie staje się po prostu nieopłacalne. Czy 2018 rok coś zmieni w tej kwestii? I jak mały zus 2018 wygląda w praktyce.
Czym jest ZUS?
Zanim przejdziemy do tego, ile wynosi zus dla nowych firm czy ile wynosi niski zus dla drobnych przedsiębiorców, przypomnijmy, czym w ogóle jest zus. ZUS to skrót od nazwy Zakład Ubezpieczeń Społecznych. Jest to instytucja państwowa zarządzająca ubezpieczeniami społecznymi. Zwykło się mówić, że w Polsce jest darmowa służba zdrowia albo, że państwo zapewnia emeryturę. Rzeczywistość jest jednak inna. To obywatele w swoich składkach na zus zapewniają sobie opiekę zdrowotną i emeryturę. Składki na zus są zatem obowiązkowe. Zawierają się w nich opłaty za:
- ubezpieczenie emerytalne;
- ubezpieczenie rentowe;
- ubezpieczenie zdrowotne;
- ubezpieczenie chorobowe.
A ile kosztuje zus? Obliczany jest on procentowo od podstawy wymiaru. Jego wysokość różni się w zależności od tego, czy jest to zus odprowadzany za pracownika przez pracodawcę, czy przez osobę prowadzącą jednoosobową działalność gospodarczą. Nie zmienia to faktu, że stawka zus jest stosunkowo wysoka w każdym przypadku, co zawsze stanowi obciążenie, zarówno dla pracodawców, jak i pracowników oraz małych przedsiębiorców.
Nowe firmy bez ZUS-u przez pierwsze 6 miesięcy działalności
Na korzystne zmiany mogą liczyć nowo powstające firmy, którym rząd poszedł na rękę, oferując aż 6. miesięczne zwolnienie z konieczności opłacania składek ZUS, w tym również składki zdrowotnej. Obniżony zus jest to naprawdę duże ułatwienie i odciążenie dla przedsiębiorcy w pierwszych miesiącach jego działalności, które są z reguły zawsze najtrudniejsze. Zmiany te mają jednak wejść w życie dopiero w marcu 2018 roku. Dlatego, jeśli chcemy założyć firmę, to poczekajmy do wiosny.
Mało zarabiasz? Nie rejestrujesz firmy wcale
Natomiast w przypadku, gdy nasza działalność nie generuje zbyt dużego przychodu, a mianowicie miesięcznie nie przekracza on 50 procent minimalnego wynagrodzenia krajowego, to nie musimy rejestrować firmy wcale.
Rozwiązanie to skierowane jest raczej do wąskiej grupy osób i zastanawiać się można, co jest bardziej absurdalne, czy to, że kiedyś w takim przypadku trzeba było rejestrować firmę, czy może jednak sama kwota, jaka została ustalona przez rząd, która pozwala na prowadzenie działalności bez rejestracji firmy.
Reszta zmian w ZUS-ie dla firm przesunięta na 2019 rok
Wprowadzone w tym roku zmiany, pomimo że mogą wydawać się korzystne, są jedynie niewielkim ustępstwem, w porównaniu do obietnic składanych przez rząd. A były one naprawdę wspaniałe, ponieważ miały obejmować obniżenie składek ZUS dla wszystkich małych firm w 2018 roku. Na te zmiany czekało z niecierpliwością aż 325 tysięcy polskich przedsiębiorców. Proponowana ustawa – ZUS dla małych firm 2018 – miała obejmować firmy, których przychody nie przekraczają 5 tysięcy złotych miesięcznie. Niestety, jak zawsze skończyło się na pięknych słowach i mały zus dla firm 2018 nie wejdzie w tym roku w życie. Ministerstwo Rozwoju zapewnia jednak, że projekt nie upadł, a jego wprowadzenie jest nadal możliwe. Na razie przedsiębiorcy muszą sobie radzić sami.
Niski ZUS dla małych firm 2019
Wysoki ZUS jest czynnikiem hamującym, a nawet wykluczającym rozwój i niestety bardzo często kończy się to zawieszeniem działalności i przejściem do szarej strefy. Ewentualnie funkcjonowaniem od pierwszego do pierwszego i w razie konieczności korzystaniem z pożyczek, które pozwalają na utrzymanie płynności finansowej przedsiębiorstwa. Jednak czy tak powinno być i czy to jest ten rozwój, na którym ponoć tak zależy naszemu rządowi? Co prawda zapewniono, że ustawa obejmująca preferencyjny zus zostanie wprowadzona z dniem 1 stycznia 2019 roku. Zmiany w niej wprowadzone mogą jednak rozczarować przedsiębiorców, którzy liczyli na pomniejszony zus na zawsze.
Z ulgi można będzie korzystać tylko przez 3 lata działania, następnie przez dwa lata trzeba będzie zapłacić duży zus. Według ustawy mały zus po raz drugi znowu będzie można płacić po upływie dwóch lat płacenia wysokiego zusu. Sens takiego rozwiązania problemów z wysokim zusem wydaje się wątpliwy. Na razie jednak, jak widać po rządzących, przedsiębiorcy nie mogą liczyć na nic więcej. Czym się kieruje rząd, trudno stwierdzić. Na pewno nie jest to chęć wsparcia rozwoju polskiej przedsiębiorczości.
Wprowadzone w 2018 roku zmiany w opłatach ZUS są oczywiście pozytywne, ale wydają się raczej kroplą w morzu potrzeb niż faktycznym obciążeniem drobnych przedsiębiorców. Zobaczymy, co przyniesie przyszłość i czy w 2019 roku coś się zmieni w tej kwestii faktycznie na lepsze.